Czasami sam fakt usunięcie zęba jest dla wielu osób dość kłopotliwy i bywa nieprzyjemny.
Ale co się dzieje po ekstrakcji?
Czy wszystkie objawy występujące po wyrwaniu zęba stanowią prawidłową reakcję organizmu, a które powinny nas niepokoić ?
Na początku warto zaznaczyć, że proces gojenia rany zaczyna się zaraz po usunięciu zęba. Całkowicie wygojona rana jest wypełniona nową tkanką kostną, pokrytą nową tkanką miękką czyli dziąsłem. Cały proces można podzielić na trzy etapy:
- zasklepianie się naczyń krwionośnych,
- oczyszczanie się rany,
- odbudowa uszkodzonej tkanki.
Pierwszym etapem, tuż po wyrwaniu zęba jest wypełnienie się zębodołu krwią. Krew w ciągu kilkunastu minut tworzy skrzep, który poniekąd pełni rolę opatrunku. Skrzep chroni ranę przed odwodnieniem i wtargnięciem drobnoustrojów. (stąd prośba lekarza by nie płukać jamy ustnej – żeby się nie oderwał skrzep)
W ciągu kolejnych dni uaktywniają się producenckie komórki skóry – fibroblasty. Komórki te wytwarzają włókna kolagenu – produktu niezbędnego dla budowy i regeneracji tkanki łącznej oraz dla rekonstrukcji uszkodzonych naczyń krwionośnych. Faza odradzania się tych komórek wytwórczych trwa nawet do 40 dni w zależności od wielkości rany.
Przebieg procesu gojenia i jego efekt końcowy zależy od stanu ogólnego pacjenta, stopnia trudności zabiegu oraz zęba który był usuwany. Rana zazwyczaj goi się w ciągu do dwóch tygodni od momentu usunięcia zęba. Pamiętajmy jednak, że wyjątkiem są miejsca po skomplikowanych ekstrakcjach ósemek, które mogą się goić nawet do dwóch miesięcy.
Gojenie się zębodołu przebiega zazwyczaj bez komplikacji lecz mogą się zdarzyć pewne powikłania. W końcu zabieg ekstrakcji jest zabiegiem chirurgicznym. Zaburzenia mogą dotyczyć każdej fazy gojenia i objawiać się w różny sposób. Najczęstsze z nich to:
- nagromadzenie wydzieliny surowiczej lub chłonki w przestrzeni rany,
- krwiak,
- martwica tkanki miękkiej,
- rozejście się rany,
- infekcje prowadzące do stanów zapalnych.
Każdy rodzaj powikłania powstałego po ekstrakcji wymaga konsultacji z lekarzem i indywidualnego podejścia do leczenia.
źródło: dentonet.pl
zdjęcie: Unsplah.com