Fluor – dobro czy zło?

Ostatnimi czasy sporo się mówi o roli fluoru. Zdania są na ten temat bardzo podzielone.

Można nawet pokusić się o stwierdzenie, że w tle rozmów mam przewija się mała wojna o skuteczności i konieczności używania fluoru. 

Postaramy się dzisiaj rozwiać wszelkie wątpliwości dotyczące tego związku. 

Większość z nas wie i ma świadomość, że fluor to jeden z najważniejszych składników past do zębów i płynów do płukania ust. Ma za zadanie wzmacniać szkliwo i chronić zęby przed szkodliwym działaniem bakterii które wywołują próchnicę. 

Niewiele jednak osób wie, że fluor w za dużym stężeniu może źle wpływać na zdrowie. 

Fluor, w dzisiejszych czasach występuje w wielu produktach, przez co łatwo przesadzić z jego dawkowaniem. Najwięcej związków fluoru znajduje się w zielonej herbacie, lekach psychotropowych czy w wodzie z kranu. Właściwie każda kranówka jest wzbogacona związkami fluoru. 

Należy pamiętać, że kobiety w ciąży nie powinny nadużywać fluoru, a co za tym idzie ograniczyć korzystanie z past z dodatkiem fluoru. Maksymalne stężenie fluoru w paście nie powinno przekroczyć 1450ppm (taka informacja zawsze znajduje się na opakowaniu pasty)

Tyle wystarczy aby prawidłowo dbać o higienę jamy ustnej w ciąży, a nie ma to negatywnego wpływu na dziecko znajdujące się w łonie matki. 

Jak wspominaliśmy, fluor znajduje się w także w składzie niektórych leków psychotropowych.

Związek ten wykazuje właściwości wzmacniające działanie niektórych substancji psychoaktywnych. Jednak w wysokim stężeniu fluor może być trucizną o wiele większą niż chociażby ołów. 

O ile niewielkie dawki fluoru mają bezsprzecznie korzystny wpływ na nasze zdrowie i na kondycję naszego organizmu, o tyle zbyt duża jego ilość w organizmie może mieć negatywne konsekwencje i może skończyć się poważnymi kłopotami zdrowotnymi.

Dopuszczalna dobowa dawka fluoru dla dorosłego człowieka waha się między 0,7 do 3,8 mg.

Wg. naukowców zbyt duże stężenie fluoru w organizmie może powodować problemy z trzustką, stawami, nadnerczami, tarczycą a także kośćmi powodując ich deformacje. Dodatkowo, u dzieci zbyt duże ilości fluoru mogą wywołać fluorozę, objawiającą się brunatnymi plamami na szkliwie zębów, obniżenie odporności, kłopoty z koncentracją i uczeniem się oraz przewlekłe zmęczenie.

Należy pamiętać, że fluor jest dodawany nie tylko do past do zębów czy płynów do płukania usta, a także do jedzenia i napojów. Znajdziemy go w codziennie jedzonych produktachtakich jak:

– czarna i zielona herbata

– żytni chleb

– ser cheddar

– wędlinach wieprzowych 

– płatkach kukurydzianych

– nabiale (mleko i jogurty)

– warzywach i owocach (sałacie, marchwi, jabłkach, bananach i pomidorach)

Fluor jest dodawany do wody kranowej. Pierwszy raz fluoryzację zastosowano w latach 50, wtedy też uznano, że to najlepszy sposób zapobiegania próchnicy.

Musimy wiedzieć, że fluor ma właściwości przeciwpróchnicze i bakteriobójcze. Dzięki niemu enzymy produkowane przez bakterie w jamie ustnej zostają zablokowane, a cukry nie przetwarzają się w kwasy. Dzięki fluorowi szkliwo staje się twardsze i bardziej odporne na uszkodzenia. Jest także ważnym składnikiem budulcowym naszych włosów, mięśni i skóry.

Ale, jak wszystko należy go dawkować z umiarem. 

K.Cz – D

 

 

 

 

źródło: dentonet.pl

stomatologianews.pl

Zdjęcia: pl.freepik.com